XXI wiek stawia przed psychologią nowe wyzwania, gdyż w dzisiejszych czasach korzystanie z porad psychologicznych jest wręcz w „modzie”. Życie w ciągłym napięciu i stresie oraz rozmaite depresje ściągają do gabinetów poradni coraz to więcej ludzi. Ludzie wychodzą z założenia że psycholodzy rozwiążą problemy za nich dlatego korzystają z tego rodzaju rozwiązań. Każdy z nas przeżywa różne uczucia. Są one reakcjami naszego organizmu, naszej psychiki na otaczający nas świat. Jedne z nich są przyjemne, inne smutne lub nawet bolesne. Są takie, na które czekamy i takie, których chętnie uniknęlibyśmy. Wszystkie jednak są nam potrzebne. Każdy z nas może czasami czuć się smutny czy wściekły i nie ma w tym nic złego. Przyczyną takich a nie innych uczuć są określone sytuacje, w których się znajdujemy. Gdy pojawiają się jakieś trudności, gdy mamy jakieś problemy, odczuwamy przykre emocje, a często nie jest to nasza wina, życie przecież nie zawsze toczy się tak jakbyśmy chcieli. Emocje są więc potężną siłą, która może zniekształcać odbieranie świata. Wydarzenia, które się zdarzają mogą być dobre i złe jednocześnie, odbierane i przeżywane inaczej. To my je interpretujemy jako dobre lub złe odbieramy rzeczywistość fragmentarycznie – jak przez dziurkę od klucza. Nowoczesne, zindustrializowane społeczeństwo stwarza stresujące środowisko narzucając naszemu życiu szybkie, gorączkowe tempo. Często żyjemy w ciasnych mieszkaniach i zatłoczonych miastach, mamy zbyt wiele spraw na głowie, wykonujemy frustrującą pracę lub jesteśmy bezrobotni, mamy zbyt mało czasu dla swojej rodziny, przyjaciół i na rozrywki. Wiele osób skłonnych jest myśleć, że stres jest zjawiskiem typowym dla naszego stulecia, że powstał w następstwie rozwoju cywilizacyjnego. Takie interpretowanie stresu nie jest jednak właściwe. Stres podobnie jak w naszym życiu, był obecny również w życiu naszych praprzodków. Różnice dotyczą jedynie jego źródeł. Stres towarzyszy nam każdego dnia z różnym natężeniem. Wielokrotnie odczuwamy jego mobilizujący – dobroczynny wpływ, innym razem stajemy się ofiarami jego paraliżującej mocy. Bezstresowe życie nie stawiałoby przed nami żadnych wyzwań, żadnych trudności do pokonania, żadnych nowych obszarów do zdobycia i żadnego powodu żeby rozwijać swoją inteligencję czy doskonalić zdolności. Nie jest on więc zjawiskiem całkiem negatywnym. Bez stresu nie potrafimy żyć. Stres można by nazwać przyprawą życia, nieuniknioną jego częścią. Każdy organizm staje wobec wyzwań, jakie stwarza jego środowisko zewnętrzne i osobiste potrzeby. Wyzwania te dany organizm musi pokonać, aby przetrwać i dobrze funkcjonować. Przez psychologię stres określany jest jako stan ogólnej mobilizacji sił organizmu oraz jako odpowiedź na silny bodziec fizyczny lub psychiczny. Stresorem jest każdy czynnik szkodliwy dla organizmu, wymaga od organizmu jakiegoś rodzaju reakcji przystosowawczej, czy to fizyczny (np. nieodpowiednie jedzenie, brak snu, uszkodzenie ciała) czy psychologiczny (np. utrata miłości lub poczucie bezpieczeństwa).

Nie istnieje metoda pozwalająca na doskonałe zniwelowanie odczuwania stresu, można natomiast walczyć z jego fizycznymi objawami. Do tego celu stosuje się kosmetyki regenerujące zniszczone na skutek stresu komórki skóry. Walka ze stresem sprawia, że komórki skóry muszą spożytkować ogromną ilość energii, co sprawia, że szybko wyczerpują dostarczane z pożywieniem pierwiastki podstawowe i substancje odżywcze. Niedobór mikroelementów, soli mineralnych, witamin i magnezu objawia się spadkiem zewnętrznej kondycji skóry: zmatowieniem, zmęczeniem, spadkiem witalności. Dostarczenie skórze brakujących składników odżywia ją i wzmacnia, a na zewnątrz przywraca jej jędrność i blask. Przywrócenie skóry do stanu równowagi zajmuje dwa do trzech tygodni, lecz użycie odpowiednich preparatów wysokiej jakości może przynieść niemal natychmiastowe efekty. Dzięki magnezowi, solom mineralnym i substancjom oczyszczającym i łagodzącym jak wyciąg z alg morskich i alantoina cera ulega wygładzeniu i rozświetleniu. Kosmetyki antystresowe dzielą się na trzy grupy i dobiera się je zgodnie z typem skóry. Preparaty przeznaczone do cery suchej zawierają również substancje nawilżające oraz odbudowujące naturalną warstwę ochronną naskórka czyli barierę lipidową. Do cery tłustej i mieszanej stosuje się kosmetyki regulujące wydzielanie gruczołów łojowych. Kosmetyki antystresowe oddziaływają nie tylko na skórę, ale wpływają również na samopoczucie stosujących je osób. Efekt ten uzyskiwany jest dzięki metodzie aromaterapii, którą stosuje się poprzez połączenie wyżej wymienionych substancji odżywczych i leczniczych z olejkami eterycznymi czy aromatycznymi wyciągami z roślin i ziół.

Techniki medytacyjno-introspekcyjne oraz relaksacyjne jogi, a obecnie coraz częściej określane pod różnymi postaciami jako antystresowe od dawna były i są integralną częścią niemal wszystkich wielkich tradycji i kultur. Joga zna bardzo wiele technik i ćwiczeń mogących oddziaływać objawowo, innymi słowy pomagających uśmierzyć dyskomfort i zagłuszyć stres. Jest to oczywiście pułapka, która jedynie pogłębia problem, a najczęściej uzależnia od konkretnych technik czy prowadzącego. Taki rodzaj ćwiczeń, nawet jeśli mają nazwy sanskryckie, nie ma nic wspólnego z jogą. Wartościowym wkładem jogi w radzenie sobie ze stresem może być krok po kroku wskazywanie na doświadczenie stanów, które inspirować powinny do „dotykania” korzeni stresu. Stan przeciwny napięciu, stan rozluźnienia, stan dobrego samopoczucia utożsamiane są z gotowością do rozwoju i wzrastania. A to z kolei łączyć się musi z odwagą i determinacją widzenia przyczyn stresu u siebie. Chcąc dotrzeć do korzeni swojego stresu należy zainteresować się ćwiczeniami relaksacji i medytacji. Gdyż tylko one pozwalają na pogłębiony kontakt z samym sobą. Medytacja polega po prostu na tym, by być sobą i widzieć co nieco o tym. Kim się jest. Medytacja może pomóc nam dostrzec, że ta ścieżka, którą zwiemy naszym życiem, ma kierunek; że zawsze się rozwija, chwila za chwilą; i że, to co dzieje się teraz, w tej chwili, wpływa na to, co zdarzy się potem. Czemu służy taka medytacja? Nie służy ona niczemu konkretnemu, ani nie ma zastosowania. Jednak wyzwala ona ekstazę, której nie należy mylić z przyjemnością, ekstazę przywracającą umysłowi, zmysłom i sercu czystość i świeżość. Gdy na życie nie patrzymy wciąż na nowo, popadamy w rutynę, nudę i bezsens. To jest przeolbrzymie źródło stresu. Gdy jesteśmy zestresowani, mięśnie ciała napinają się. Krew ma utrudniony dostęp do nich i narządów wewnętrznych, dostarcza więc za mało tlenu. Objawia się to np. drżeniem rąk lub mięśni czy trudnościami w oddychaniu. Joga uczy, jak przekształcić stres w pozytywną energię. Ćwicząc regularnie, stopniowo można nauczyć się go kontrolować i rozładowywać. W krytycznych momentach, zamiast czuć pustkę w głowie, można być spokojnym i pełnym pomysłów. Można nauczyć się rozluźniać napięte partie ciała – nie doświadczać przy tym np. bólu karku, poprawić także postawę ciała, co jednocześnie pogłębi oddech – a dotleniony mózg lepiej pracuje.

Kontrolując oddychanie uczymy się panować nad sobą. Dzięki tym ćwiczeniom Można uodpornić się na stres i rozluźnić się w chwilach napięcia. To prawda, że nie ma recepty na szczęście, ale istnieją sposoby na osiągnięcie pełni życia i pełniejszej samorealizacji.

Kategorie: Artykuły

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *